Czasem warto zrobić porządek, bo ciekawe rzeczy można znaleźć. Wczoraj ogarniałam pewien nieład i natrafiłam na zaczątek mojego Art Journala. Na blogu Kawa i Nożyczki rzucono taki temat: "Naprawdę jaka jestem....". Zrobiłam go 14 grudnia i przez święta zapomniałam ;)
Jeszcze dokładnie nie wiem czym to się je to całę żurnalowanie, ale myślę że warto spróbować... wyjdzie w praniu.
Na początek kupiłam zeszyt i ozdobiłam okładkę.
prezentuje się ona tak:
przód
przód i tył
wewnętrzna strona okładki
pozdrawiam :)
Żurnalowanie je się z wielkim smakiem, a apetyt rośnie w miarę jedzenia:-)
OdpowiedzUsuńFajnie, że dołączyłaś!
ja to mam słomiany zapał, ale postaram się zmobilizować :)
UsuńPiekna okladka!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńpiękna okładka, bardzo subtelna, w cudnej kolorystyce!
OdpowiedzUsuńcieszę się, że bawisz się z nami